Żeby przechowywanie dużych ilości dokumentów w segregatorach miało sens i w ogóle było wygodną opcją, konieczna jest daleko idąca standaryzacja wszystkich wykorzystywanych tutaj rozwiązań.
Oczywiście nie jest tak, że mamy jedną opcję i żadnych innych możliwości do wyboru. Mimo wszystko, typowy dziurkacz przygotowuje kartkę do umieszczenia jej w segregatorze posiadającym dwa ringi o szerokości 55 milimetra każdy z nich i rozstępie na poziomie 80 milimetrów. Taką konfigurację określa się jako klasyczną i spotyka zdecydowanie najczęściej. Wiele segregatorów, głównie dla bezpieczeństwa, posiada cztery ringi. Do przygotowywania do nich kartek można wykorzystać zwykły dziurkacz, ale jest to niewygodne i lepiej jest stosować rozwiązania wyprodukowane specjalnie do tego celu. Można też oczywiście pójść na łatwiznę i zdecydować się na umieszczanie kartek w koszulkach rezygnując z dziurkaczy.
Jeśli potrzebujemy naprawdę wielkiej mocy dziurkowania i równocześnie odpowiedniej elastyczności, możemy zdecydować się na dziurkacz z regulowanymi ostrzami. Pozwoli on nam na dziurkowanie w taki sposób, w jaki będziemy chcieli to robić, więc będzie można płynnie zmieniać systemy. Warto też mieć przy sobie coś, co da sobie radę z większą ilością kartek na raz, bo to znacznie przyspiesza pracę z dziurkaczami i segregatorami. Znaczenie ma tutaj naturalnie rozmiar, ponieważ im większy dziurkacz, niezależnie od możliwości regulacji, tym możliwość dziurkowania większej ilości kartek na raz.
Dziurkowanie większej ilości kartek to kwestia wymagająca własnego wątku, ponieważ dobieranie nieodpowiednich urządzeń do nieodpowiedniej pracy kończy się ich uszkodzeniem, zwykle blokowaniem się jednego lub większej ilości ostrz. Każdy dziurkacz posiada określoną maksymalną ilość kartek, z którymi poradzi sobie w jednym podejściu. Jest to liczba, którą należy brać sobie do serca, ponieważ jej przekraczanie to bardzo zły pomysł. Trzeba po prostu postawić na urządzenie, które będzie sobie radziło z taką ilością kartek, jakiej nam potrzeba.
Producenci nie zasypiają gruszek w popiele i dają nam dziurkacze z dłuższymi rączkami powiększającymi siłę naszej pracy lub pokrywają rączki specjalnym materiałem antypoślizgowym. Producenci dziurkaczy w ogóle nie pozwalają nam na siebie narzekać, ponieważ produkują modele mocne, zmyślne oraz wykorzystujące całkiem zaawansowane technologie. Najlepsze są solidne dziurkacze metalowe pokryte specjalnymi antypoślizgowymi gumami, które w dodatku często bardzo dobrze wyglądają.